Woodhenge
Kamienny krąg Stonehenge,
który przedstawiłem poprzednio jest najbardziej znanym monumentem tego
typu na świecie. Wiele mniejszych lecz równie starych i zagadkowych
kręgów jest wciąż rozsianych po polach i lasach Wysp Brytyjskich. Warto
wiedzieć, że kręgi te budowane były wcześniej z drewna, które do naszych
czasów z wiadomych względów nie mogło się zachować. Zostały jednak po
drewnianych palach regularne ślady pozwalające archeologom odtworzyć ich
usytuowanie. Również w przypadku drewnianych kręgów o ich położeniu
decydował kierunek wschodzącego słońca w najkrótszym i najdłuższym dniu w
roku.
Na zdjęciu powyżej zrekonstruowany drewniany krąg przed wejściem do grobowca Knowth
w Irlandii. Według badań archeologicznych wzniesiony był on jeszcze
przed usypaniem zajmującego około hektara olbrzymiego kopca. W dniu 21
czerwca wschodzące słońce przechodziło najpierw pomiędzy drewnianymi
palami a potem poprzez blisko 40-metrowy korytarz grobowca Knowth
docierało do najgłębiej pogrążonej komory w kształcie krzyża.
Tam oświetlało rysunki na ścianie wykonane rękami ludzi neolitu.
Grobowiec Loughcrew w dniu jesiennej równonocy 2008
Odwiedzając
Stonehenge można wybrać się dodatkowo na wycieczkę do położonego kilka
mil dalej Woodhenge – miejsca, gdzie 4000 lat temu stała budowla o
podobnym charakterze, ale zbudowana z drewnianych słupów.
Odkrył
ją podczas rutynowego lotu nad hrabstwem Wiltshire na południu Anglii
młody pilot RAF-u. Zobaczył jakieś regularne ślady na ziemi i zrobił
kilka zdjęć. Badania archeologów wykazały, że oprócz śladów wkopanych
głęboko w ziemię pali znajdują się tam również kręgi z niewielkich
kamieni oraz kręgi usypane z wałów ziemi. Cała konstrukcja liczy w sumie
8 kręgów i ma 85 metrów średnicy, czyli jest niewiele mniejsza od
angielskiego Stonehenge i od irlandzkiego grobowca Knowth.
Obecnie
w tym miejscu ślady po dawnych kręgach znaczą betonowe słupy wystające z
ziemi na pół metra. Kolorami oznaczono kolejne kręgi.
Nie ma tam prawie wcale ludzi, nie ma biletów, do woli można sobie polatać nawet bez miotły.
Można też chwilkę pomyśleć, skąd w tamtych czasach ludzie wiedzieli tak dokładnie, w którym miejscu wzejdzie słońce w najdłuższym dniu roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz