Dwa krany w umywalce to coś, co w Irlandii zadziwia
przybysza jeszcze bardziej niż ruch lewostronny, trzydziurkowe
kontakty, banknoty większe od zwykłego polskiego portfela, okna
otwierane na zewnątrz i wejście do kibelka razem z drzwiami otwieranymi
do środka.
foto: Kamil Firyn
Czy
są jakieś korzyści z posiadania dwóch kranów w miejscu jednego
centralnie umocowanego? Najważniejszą wartością jest bezpieczeństwo, tak
przecież ważne na Wyspach. Otóż pochylając się nad umywalką w celu
umycia twarzy nie można rozwalić sobie o baterię czoła, bo oba krany są
przecież po bokach.Najpopularniejszym wyjaśnieniem dwóch kranów jest teoria o różnym ciśnieniu wody – zimna woda z wodociągu ma wyższe ciśnienie, a ciepła jest podgrzewana w domu (na Wyspach nie ma elektrociepłowni, bo każdy mieszka w jakimś domku i sam sobie grzeje kiedy potrzebuje). Niskie ciśnienie wody rzekomo nie pozwala na instalowanie baterii z jednym kranem. Jest to oczywiście bzdura, co potwierdzi co najmniej połowa czytelników, mających w swoich domach normalne baterie działające jak trzeba. Inną bzdurą jest ryzyko cofania się wody z jednego obwodu do drugiego i zagrożenie bakteriami, bo od powstrzymania cofania wody są zawory jednokierunkowe.
foto: Kamil Firyn
Irlandczycy i Anglicy przyzwyczaili
się do dwóch kranów, które były odkąd pamiętają. Nowi przybysze w
pewnym sensie spowodowali zapotrzebowanie na nowsze baterie umywalkowe,
ale nie zauważyłem jakiejś prawidłowości - oba rodzaje kranów można
spotkać zarówno w starych pensjonatach B&B, nowych hotelach, pubach,
jak i miejscach użyteczności publicznej oraz prywatnych domach, nowych i
starych.Na zdjęciu powyżej jedyna umywalka w męskiej toalecie Johnnie Fox's Pub w Glencullen gdzie co wieczór jest kilkaset osób, a niżej umywalki w Newgrange, odwiedzanym codziennie przez tysiące turystów ze wszystkich krajów świata.
Nie jest prawdą, że darmowa woda zimna jest w Irlandii czysta, wiedzą o tym np. mieszkańcy Clifden w hrabstwie Galway, którzy w swoich starych domach mają w kranie coś, co nawet nie stało koło wody. W pobliskim SuperValu zaopatrują się w wodę pitną w specjalnym automacie gdzie za 1 euro kupuje się 5 litrów czystej wody.
Jednak kelnerzy pracujący w Irlandii potwierdzą mi tu mam nadzieję bez żadnego wyjątku, że nawet w dobrych restauracjach podaje się tu do pięknie zastawionego stołu dzbanki w zimną wodą nalaną zwyczajnie z niebieskiego kranu. Na zdrowie i smacznego!
Trzeba przyznać - te dwa krany rzeczywiście praktyczniejsze są :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dziękuję za ułatwienie we wpisywaniu się tutaj - "Nazwa/Adres URL" :)
Slanche!
tak 2 krany są praktyczniejsze
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń