Lato się skończyło, irlandzkie upały odeszły w annały. Wykorzystaliśmy do końca pogodne dni ale już zima się zbliża wielkimi krokami, a zima w Irlandii to mogą być tygodnie bez słońca, deszcz, ołowiane chmury od "świtu" do "zmroku". Najlepiej byłoby wyjechać do Hiszpanii albo i dalej. Znowu wzrośnie ilość depresji i samobójców. Aby do wiosny! Czego Wam i sobie życzę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O CZYM JEST TEN BLOG
historia
(180)
ciekawostki
(148)
Pendragon Tours
(103)
chrześcijaństwo
(102)
podróże
(90)
średniowiecze
(80)
morze
(76)
ruiny
(64)
Dublin
(63)
zwyczaje
(63)
pogaństwo
(53)
klasztory
(50)
góry
(45)
zagadki
(45)
klify
(43)
opactwa
(43)
zamki
(43)
neolit
(39)
megality
(37)
Celtowie
(31)
Aran
(29)
Dingle
(29)
grobowce
(29)
okrągłe wieże
(29)
Irlandia Północna
(28)
legendy
(28)
celtycki krzyż
(26)
św. Patryk
(26)
film irlandzki
(25)
muzyka
(24)
dolmeny
(23)
puby
(19)
książki
(18)
obrzędy
(15)
religia
(15)
Wikingowie
(14)
connemara
(14)
kamienne forty
(13)
newgrange
(13)
menhiry
(12)
galway
(11)
boyne
(10)
konflikt
(10)
zima
(8)
bitwy
(7)
ogham
(7)
wielki głód
(7)
święta
(7)
kamienne kręgi
(6)
loughcrew
(6)
manuskrypty
(5)
wywiady
(5)
opowieści z krypty
(4)
Clootie
(3)
Fourknocks
(3)
Samhain
(3)
Trim
(3)
pierścień claddagh
(3)
Sheela-na-Gig
(2)
leprechaun
(2)
murale
(2)
św. Walenty
(1)
Wszystko się wyświetla jak trzeba
OdpowiedzUsuńHej, a kto Ci to piekne i zmyslowe zdjecie na zielonej laczce robil? ;)
OdpowiedzUsuńNo któż mógłby :) Paparazzi?
Usuńczy bawimy się w szukanie różnic pomiędzy 2 i 3 zdjęciem czy podobieństw? ;)
OdpowiedzUsuńTak, podaj dwie różnice i dwa podobieństwa :)
Usuń