Czasem na irlandzkie starocie trafiam zupełnie przypadkiem. Latem jechałem do klienta mieszkającego na peryferiach Dublina, na małym nowym i schludnym osiedlu. Najpierw zobaczyłem na górce ruiny kościoła, a za chwilę tuż obok - charakterystyczny kamienny krzyż z ułamanym ramieniem.
Był to bardzo stary celtycki krzyż (Irish High Cross), jeden z tych rozrzuconych po całej Irlandii. Wyrzeźbiony został z jednego granitowego głazu gdzieś w XI albo XII wieku i stał przez ostatnie kilkaset lat w pobliżu ruin kościoła św. Gobbana. Od imienia tego świętego wzięła się zresztą obecna nazwa wioski.
Kształt celtyckiego krzyża z okręgiem podtrzymującym ramiona powstał po to, aby wzmocnić ciężkie ramiona. W Kilgobbin to jednak nie pomogło i jedno ramię odłamało się i przepadło dawno temu. Scena Ukrzyżowania jest już ledwo widoczna, bo granit ciągle wietrzeje. Krzyż w Kilgobbin jest na liście dziedzictwa narodowego czyli jest pomnikiem chronionym. Barierka powstrzymująca tłumy turystów przed dotknięciem monumentu również zniknęła dawno temu. Stare i nowe obok siebie - oto Irlandia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O CZYM JEST TEN BLOG
historia
(180)
ciekawostki
(148)
Pendragon Tours
(103)
chrześcijaństwo
(102)
podróże
(90)
średniowiecze
(80)
morze
(76)
ruiny
(64)
Dublin
(63)
zwyczaje
(63)
pogaństwo
(53)
klasztory
(50)
góry
(45)
zagadki
(45)
klify
(43)
opactwa
(43)
zamki
(43)
neolit
(39)
megality
(37)
Celtowie
(31)
Aran
(29)
Dingle
(29)
grobowce
(29)
okrągłe wieże
(29)
Irlandia Północna
(28)
legendy
(28)
celtycki krzyż
(26)
św. Patryk
(26)
film irlandzki
(25)
muzyka
(24)
dolmeny
(23)
puby
(19)
książki
(18)
obrzędy
(15)
religia
(15)
Wikingowie
(14)
connemara
(14)
kamienne forty
(13)
newgrange
(13)
menhiry
(12)
galway
(11)
boyne
(10)
konflikt
(10)
zima
(8)
bitwy
(7)
ogham
(7)
wielki głód
(7)
święta
(7)
kamienne kręgi
(6)
loughcrew
(6)
manuskrypty
(5)
wywiady
(5)
opowieści z krypty
(4)
Clootie
(3)
Fourknocks
(3)
Samhain
(3)
Trim
(3)
pierścień claddagh
(3)
Sheela-na-Gig
(2)
leprechaun
(2)
murale
(2)
św. Walenty
(1)
I właśnie to jest interesujące. Tyle rozrzuconych krzyży, ruin tu i ówdzie, murów. Tu domek, tam pastwisko czy inna jeszcze łąka i tu jakiś dolmen czy krzyż, nawet jeśli ułamany. Bardzo mi się podoba, że nikt tego nie usuwa w ramach jakiejkolwiek estetyki, budowania szklanych centrów handlowych czy innych takich.
OdpowiedzUsuńMi też to się bardzo podoba. Irlandia bez tych wszystkich staroci rozrzuconych po pastwiskach i polach nie byłaby taka mistyczna :)
UsuńExactly!
Usuń