czyli jak powstały prawa autorskie
W napisaniu niniejszego tekstu dużą rolę odegrała wizyta w Royal Irish Academy w Dublinie, gdzie od Głównego Bibliotekarza otrzymałem zdjęcia oraz zgodę na ich wykorzystanie na swojej stronie. Rzecz cała dotyczy najstarszego znanego w Irlandii rękopisu oraz pierwszego sporu o
prawa autorskie. Bohaterem tej opowieści jest ojciec chrzestny
wszystkich piratów - święty Kolumba. A sam manuskrypt to Cathach -
Psałterz św. Kolumby.
Irlandia w VI wieku była krajem, gdzie druidzi jeszcze odprawiali w lasach swoje pogańskie ceremonie, a już na skraju tych lasów powstawały chrześcijańskie klasztory. W klasztorze św. Finiana została napisana po łacinie księga zawierająca wszystkie Psalmy.
Cała księga napisana została przy pomocy ptasich piór i czarnego atramentu. Powstawała przez 13 tygodni i liczyła 110 stron.
Każdą pierwszą literę kolejnego psalmu pracowity mnich wyróżnił,
powiększył i ozdobił. Na ówczesne czasy taka księga to było coś. Nic
dziwnego, że zachwycała VI -wiecznych znawców tematu.
Pewnego
dnia do klasztoru św. Finiana zapukał św. Kolumba. Oczywiście w VI
wieku żaden z nich nie był jeszcze świętym. Dalsze wydarzenia pokazują
jednak, że już wtedy obaj bardzo się starali, tyle że każdy na swój sposób.
Św.
Kolumba zachwycony Psałterzem pożyczył go od św. Finiana na jedną noc.
W tym krótkim czasie zdołał ją całą skopiować. Źródła nie podają, skąd
miał ptasie pióro i atrament, ale faktem jest, że na tych wszystkich
zdjęciach z Royal Irish Academy jest właśnie ta kopia św. Kolumby, o której właśnie mowa.
Św.
Finian na wieść o czynie św. Kolumby wpadł w szał. Jednak jego
reakcja na skopiowanie kilkumiesięcznej pracy natrafiła na równie twarde
stanowisko św. Kolumby. W końcu chodzi o krzewienie chrześcijaństwa,
dwa Psałterze to przecież dwa razy więcej Słowa Bożego więc o co kaman?
Rozwiązania sporu nie było, więc obaj udali się do króla Irlandii. High King Diarmait Mac Cerbhaill po zapoznaniu się z materiałem dowodowym orzekł bez zbędnej sylaby - "Tak jak cielę należy do matki, tak każda kopia księgi należy do autora oryginału". Ten pierwszy w historii werdykt w sprawie praw autorskich jest tym bardziej ciekawy, że król Diarmait Mac Cerbhaill nawet nie umiał czytać po łacinie. Ówczesnym językiem pisanym w Irlandii był ogham.
Św.
Kolumba nie zgodził się z wyrokiem i nie oddał swojego Psałterza.
Uważał, że króla wspierają poganie i druidzi blokując krzewienie
chrześcijaństwa. Zgromadził więc armię i doprowadził do bitwy. Zginęło w
niej około 3000 ludzi. To sporo więcej niż w najbardziej znanej
irlandzkiej bitwie - Battle of the Boyne.
Bitwa o piracką kopię manuskryptu przeszła do historii jako Battle of the Book – „Bitwa o Księgę”. Bitwę stoczoną w 561 roku pod Cúl
Dreimhne wygrał św. Kolumba. Dopiero podczas zbierania trupów z pola
boju św. Kolumba zrozumiał swój błąd. Nie po to przecież kopiował
świętą księgę, żeby ginęli mężni ludzie.
Św.
Kolumba ze wstydem opuścił Irlandię. Porzucił swoją kopię Psałterza i
udał się na szkocką wyspę Iona, gdzie założył swój pierwszy klasztor, a
potem kolejne. Zapamiętano go jako Apostoła szkockich Piktów. Kilkaset lat później zakonnicy Kolumby uciekając przed Wikingami trafili w powrotem do do Irlandii, gdzie powstała najważniejsza księga Średniowiecza - Księga z Kells. Bogato ilustrowaną Book of Kells można dziś oglądać w pilnie strzeżonej bibliotece Trinity College w Dublinie.
Tymczasem
kopia św. Kolumby zaczęła żyć własnym życiem. Księga, która wygrała
bitwę nazwana została The Battler - Cathach - od irlandzkiego cath -
"bitwa". Przez setki lat przechowywano ją w złotej szkatule i zabierano
na wszelkie bitwy. Piracką kopię Kolumby używano jako amulet nawet
tysiąc lat po jego śmierci. Była "Księgą, która wygrywa bitwy",
talizmanem gwarantującym zwycięstwo, amuletem zwycięstwa.
Z
Psałterza św. Kolumby przez wieki ubywało kolejnych stron. To, co
pozostało do naszych czasów zostało pracowicie zabezpieczone i schowane w
podziemiach Akademii w Dublinie. Trochę czasu poświęciłem, żeby tam
dotrzeć i obejrzeć na własne oczy te ocalałe 58 stron najstarszego
irlandzkiego manuskryptu. Są w większości nadpalone, poszarpane i
odbarwione. Zostały napisane 1500 lat temu więc oglądaniu ich
towarzyszył miły dreszczyk.
Podsumuję tę historię. Psałterz
św. Finiana napisany w VI wieku został spalony przez Wikingów około 950
roku. Wcześniej św. Kolumba zdążył zrobić kopię tego manuskryptu.
Widziałem go tydzień temu w Dublinie, mieście zbudowanym przez Wikingów. Kopia
przetrwała dłużej niż oryginał. Odkryłem "Rękopis znaleziony w Dublinie", który powstał prawie pół wieku przed chrztem Polski. A Kolumba został jednym z 12 apostołów Irlandii.
_____________________________________
All photos courtesy of RIA
_____________________________________
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz