Kadłub olbrzymiego statku stał tuż przy nabrzeżu, wzdłuż niego stało kilka osób, którym chciało się tak daleko zajechać. Nie widać było żadnej załogi. Ani masztów.
Uśpiony kolos był tak długi, że nie było szansy zrobić mu zdjęcia pokazującego go w całości. Szedłem wzdłuż krawędzi wysokiego brzegu uważając aby się nie ześlizgnąć i nie spaść.
Trawa tworzyła dziwne kępy, a może to był mech. Przyjrzałem się na zbliżeniu statkowi i dostrzegłem załogę. Wszyscy siedzieli ze zwiniętym żaglami w różnych załamaniach i owych kępach trawy. Wiało.
Ruszyłem dalej wzdłuż brzegu i kiedy zbliżałem się do końca statku usłyszałem z dołu ryk fal. Wyglądało na to, że kamienny okręt zaczyna odpływać.
I rzeczywiście - ujrzałem rufę, która zaczęła się powoli oddalać od brzegu. Zrobiłem jeszcze kilka zdjęć i wróciłem do samochodu aby się trochę wysuszyć. Deszczu tego dnia niebo nie żałowało.
Inne zdjęcia z imprezy tutaj.
Chyba brak mi wyobraźni. Początkowo ciężko mi było znaleźć statek. Czy on odpływa?
OdpowiedzUsuńTaaa, rozgryzłaś mnie. Mnie ta skała skojarzyła się ze statkiem od pierwszego zdjęcia, które kiedyś zobaczyłem.
Usuńrobi wrażenie..
OdpowiedzUsuńWarto było moknąć. Piekne :)
OdpowiedzUsuńAleż tam zielono! Nie chciałbym jednak z tego spaść ;)))
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam o skalistej wysepce ze schroniskiem i latarnią morską na południu Finlandii. Siedzą sobie na niej ludzie, nagrzewają saunę po żeglowaniu i wcinają wegetariańskie (!) jedzenie. Osobiście żałuję, że wywiało Cię akurat do Irlandii a nie do Finlandii.
OdpowiedzUsuńxbw
Są też książki, po których chce się mieszkać w Irlandii. Jakoś do Finlandii nie zapałałem miłością.
UsuńBo Finlandia nie ma takiego PR :)
UsuńA myślisz że ja tu przyjechałem z powodu PR?
UsuńNo wiem, że nie. Masz w stosunku do Irlandii to samo co ja w stosunku do Finlandii.
UsuńWitam po przerwie urlopowej :)
OdpowiedzUsuńWidoki cudne, co dla mnie nowością nie jest :)
Pozdrawiam najserdeczniej :)
Idę zagrać w totka na te wojaże,hj
OdpowiedzUsuńbardzo fajna relacja...mam slabosc do zdjec, moze dlatego tak mi sie pdoba :-)
OdpowiedzUsuńJak tu pięknie *.* Twój blog podsyca jedynie moje marzenia by tam zamieszkać.
OdpowiedzUsuńChciałbym mieć bliżej do zachodniego wybrzeża, bo takich zakątków tam dużo więcej niż na wschodnim.
Usuń