Jedziemy na wyprawę w sobotę 24 maja. W programie są wyjątkowe miejsca na Ring of Kerry spoza przewodników, zachód słońca przy wraku sunbeam, nocleg w wielkim komfortowym domu nad zatoką Kells Bay z małą oceaniczną plażą. Niewykluczone, że na plaży będzie też ognisko.
W niedzielę kuter rybacki zabierze nas na wyspę Skellig Michael oddaloną od lądu o 12 kilometrów. Nie ma tam żadnego portu, z łódki trzeba wyskoczyć na nabrzeże. Na szczyt skały prowadzi 670 bardzo stromych stopni wyciętych w kamieniu 1400 lat temu. Ptasi rezerwat miniemy po drodze. Będą tam maskonury, które gniazdują na Skelligach tylko przez kilka tygodni w roku. Tę skalistą niedostępną wyspę, gdzie naprawdę mało kto zagląda wpisano na listę skarbów UNESCO. Jak nam poszła wyprawa dowiecie się za miesiąc. Osobiście lub na moich zdjęciach. Zapraszam na Skellig Michael!
Jedzie 9 osób, zostały tylko 3 miejsca. Koszt wyprawy: 100 euro od osoby (w cenie jest przejazd, kuter i nocleg w domu nad oceanem i tradycyjny wiejski Irish Breakfast).
Wszystkie zdjęcia pochodzą z netu. Moje fotki będą za miesiąc. Zapraszam na wyprawę!
UWAGA: Wyprawa może zostać odwołana w piątek wieczorem, jeśli warunki pogodowe nie pozwolą na wejście na wyspę.
Sobota 24 maja? Finał Ligi Mistrzów wtedy jest :) Nic mnie wtedy chyba nie ruszy. A pomysł na wyjazd świetny, miejsce zacne pod każdym względem. Pozdrawiam i życzę udanej przygody!
OdpowiedzUsuńTelewizora nie zabieramy :) Tylko natura! Dzięki Ćwirku!
OdpowiedzUsuńTelewizor jest be:) Tak dużo dobrych miejsc w tej Irlandii. Udanej wyprawy.
OdpowiedzUsuńPiekne plany i piekne zdjecia, Peter, ale chyba musisz dodac do nich kto ma copy rights...
OdpowiedzUsuń