Po moim ostatnim wpisie na temat dolmenów okazało się, że są wśród szanownych Czytelników chętni do oglądania tych pomników z bliska, a Mr Orzechowski namierzył nawet jeden z nich w pobliżu Dublina. Nawet w bardzo bliskim pobliżu. I ja go jeszcze nie znam :) Dlatego w niedzielę 10 czerwca ruszamy na wyprawę, jedziemy go wytropić i obfotografować. Jeżeli ktoś by chciał dołączyć to ruszamy o 9.15 z parkingu przy Stillorgan Shopping Center (naprzeciwko McDonalds). Powrót około 11.00. Relacja na blogu po wyprawie. Dolmen może być trudno dostępny, więc wyprawa może być pełna niebezpieczeństw :)
cholewka bardzo rano. Ja w sobote mam spotkanie z ekipą "ladies who lunch" i wiem, że na lunchu to się nigdy nie kończy. A może wracając zahaczycie o Malahide? Można by obczaić tego dolmena u sąsiada w ogródku. Czy raczej wyprawa za długo by trwała i na rosół musielibyście się spieszyć? Chyba, że moglibyście jechać w sobotę, to ja chętnie też...do mojego lunch z "ladies who lunch" bym się wyrobiła...
cholewka bardzo rano. Ja w sobote mam spotkanie z ekipą "ladies who lunch" i wiem, że na lunchu to się nigdy nie kończy. A może wracając zahaczycie o Malahide? Można by obczaić tego dolmena u sąsiada w ogródku. Czy raczej wyprawa za długo by trwała i na rosół musielibyście się spieszyć? Chyba, że moglibyście jechać w sobotę, to ja chętnie też...do mojego lunch z "ladies who lunch" bym się wyrobiła...
OdpowiedzUsuńJa nie dam rady do Malahide, muszę na rosół :) Może nie czekaj na nas tylko sama się wybierz na obczajanie, śmiało, przecież nie ugryzie :)
UsuńChyba się podczepię pod imprezkę (jak nie zaśpię).
OdpowiedzUsuńNo to jesteśmy umówieni.
UsuńPodczepiłabym się ale Rock of Cashel jedziem oglądać ;)
OdpowiedzUsuńUps, oby Cashel był już po remoncie bo nic nie zobaczycie.
Usuń