Miasteczko Strokestown w
hrabstwie Roscommon powstało w XIX wieku. Mieszka w nim około 1500
mieszkańców. Jest to dość typowe irlandzkie miasteczko z jedną tylko
ulicą prowadzącą przez środek "village". Jednak ta główna ulica jest
baaardzo szeroka. Każdy kto przejeżdżał chociaż raz przez irlandzkie
miasteczko zrozumie to od razu.

Odległość
między domami po obu stronach ulicy to 47 metrów - o metr tylko mniej
od dublińskiej O'Connel Street, która jest najszerszą ulicą w Irlandii.

Dwa
rzędy drzew rozdzielają jezdnie, bez nich byłoby tu bardzo pusto i
dziwacznie. Zresztą skrajne pasy ulicy wykorzystywane są jako parkingi,
oczywiście bezpłatne. Pierwotnie na "main street" odbywały się targi, z
takim założeniem zaprojektowano tę ulicę. Jednak Wielki Głód w połowie
XIX wieku zmienił na zawsze obraz miasteczka.

Gotycki
łuk widoczny na końcu ulicy prowadzi do parku, w którym znajduje się
pałac Strokestown Park House, wielka budowla w stylu palladiańskim. W
pałacu Mahonów otwarte jest interesujące muzeum poświęcone Great Famine.

Muzeum
Wielkiego Głodu w tym miejscu to rodzaj zadośćuczynienia ze strony
Mahonów za krzywdy, które wyrządził Denis Mahon, czarna owca rodu.
Zasłynął on z wysyłania na pewną śmierć Irlandczyków, którzy płacili mu
za przeprawę statkiem do Ameryki. Uciekając przed klęską głodu trafiali
na "statki trumny", jak je później nazwano z powodu ogromnej
śmiertelności. Ale o tym może innym razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz