środa, 3 listopada 2010

Wielki mur irlandzki i dolina ciszy

Slieve Donard jest najwyższym szczytem w górach Mourne i w całej Irlandii Północnej. Ma wysokość 850 metrów n.p.m. przy czym poziom morza jest tu dosłownie u stóp góry.
  
Na zdobycie Slieve Donard potrzeba co najmniej pięciu godzin. Jedna z tras zaczyna się na nadmorskim parkingu tuż przy moście Bloody Bridge. Nazwa ta związana jest z masakrą z 1641 roku. Szlak zaczyna się od strumienia wpadającego do Morza Irlandzkiego.
  
Szlak biegnie cały czas pod górę głównie wzdłuż tego coraz węższego strumienia. Surowy krajobraz urozmaicany jest przez szum wody, towarzystwo nieznanych mi roślin o kokosowym aromacie i wyłaniające się zza horyzontu góry w Szkocji. 
  
Po około pięciu kilometrach niknącą czasem ścieżkę przecina coś raczej w górach niespotykanego. To Mourne Wall, długi kamienny mur ciągnący się przez 15 ze wszystkich 20 szczytów gór Mourne i otaczający w ten sposób wielką dolinę.
    
Mur zbudowany jest tradycyjną irlandzką techniką „dry stone walling”, bez żadnej zaprawy. Granitowe kamienie leżą po prostu jeden na drugim. 
  
Surowiec pochodzi ze nieczynnych od lat 30. kamieniołomów, które mijaliśmy pół godziny wcześniej. Jeżeli ktoś w tym miejscu poczuje się zmęczony dwugodzinną wędrówką, to może sobie pomyśleć o ludziach, którzy kiedyś po przyjściu do pracy od tego miejsca dopiero zaczynali nosić i układać te kamienie. Robili tak przez 18 lat (1904 -1922). 
  
Wielki Mur Irlandzki ma długość 35 kilometrów, wysokość ok. 1,5 metra i metr szerokości, u góry jest płaski. Jeżeli jest sucho to można po nim iść. Do przechodzenia na druga stronę muru służą odpowiednie pomosty z drabinami. 
  
Obszar wewnątrz muru to Silent Valley – „dolina ciszy”. Otoczenie jej kamiennym murem miało na celu stworzenie odpowiednich warunków do gromadzenia rezerw czystej górskiej wody dla okolicznych mieszkańców.   
  
Pomysł się udał lepiej niż zamierzano, bo od kilkudziesięciu lat w wodę z Silent Valley zaopatrywane jest nie tylko całe hrabstwo Down ale też większość domów w Belfaście. Na zboczach góry Slieve Donard można napełnić swoje manierki prawie że u źródła.
  
Silent Valley to prawdopodobnie jedyne miejsce na całej Zielonej Wyspie, gdzie nie ma owiec ani krów więc trawa może rosnąć tu bez żadnych przeszkód.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

O CZYM JEST TEN BLOG

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...