Nie ma już czegoś takiego jak katedra w Derry. Całe miasto jest podzielone pomiędzy katolików i protestantów, którzy nie zgadzają się nawet w kwestii nazwy swojego miasta. Katolicy mieszkają w Derry, a protestanci mieszkają w Londonderry. Można sprawdzić wyznanie gospodarza dowolnego pensjonatu B&B patrząc czy w adresie jest "london". Katedra jest protestancka, ale leży w katolickiej dzielnicy. Czasem niełatwo się połapać w tym północnoirlandzkim religijnym gąszczu.
Katedrę w Derry zbudowali na rozkaz swojego króla angielscy żołnierze w 1633 roku. Była to pierwsza protestancka katedra w Europie w czasie Wielkiej Reformacji. Żeby nie było wątpliwości, to w przedsionku wywieszono starą tablicę informującą: "Gdyby kamienie mogły mówić, to wychwalałyby pod niebiosa budowniczych tej katedry i całego miasta Londonderry".
![](http://4.bp.blogspot.com/-Pdh-d5k5xIE/Ug7aU48ltkI/AAAAAAAAnHA/AKZN-gZpMhE/s1600/DerryCathedral.1.jpg)
Faktem jest, że miasto Derry/Londonderry wybudowali protestanci z Londynu. Ale jeśli będziecie mieli okazję przejść się dookoła starego miasta szczytem murów to przyjrzyjcie się tym kamieniom, z których te mury zostały zbudowane. Była kiedyś w Derry katolicka katedra "An Teampall Mór" co po irlandzku znaczy "Wielki Kościół". Katolicka katedra została kompletnie zniszczona przez angielskich najeźdźców w 1600 roku. Grube mury Londonderry zostały zbudowane z kamieni tworzących wielką starą katedrę w Derry. O tym jakoś brytyjskie przewodniki nie wspominają.
![](http://2.bp.blogspot.com/-G6LezCoC5Gg/Ug7aUw_lMxI/AAAAAAAAnHE/qtyownO0BUg/s1600/DerryCathedral.2.jpg)
Katolicy mają darmowy wstęp do protestanckiej katedry w Londonderry. Podobnie buddyści i muzułmanie. Ale za robienie zdjęć już każą płacić. Wykupiłem "photo pass" i mogłem sobie porobić zdjęcia. Cóż, w sumie to katedra nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Może tylko te figurki, które wystawiono na sprzedaż. Chyba o tej sytuacji pisali w Biblii, kiedy Jezus wyganiał handlarzy ze świątyni.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDwZormHA95RWkemF72MTTb3CVx1IL_pZ-cNTdRLahciciPNoP5VoFaBGstXFmdmYQBic6xXhBidTretlx3fEH7KMa1oFngdCF8WnaV8AJRsW7E6TFy2gD-7Jmc51hOGmQ9LuBOSqxZ37u/s1600/DerryCathedral.9.jpg)
Protestanci z Londonderry okazali się jednak mniej pazerni od protestantów z Dublina, bo kazali mi zapłacić tylko €2 za samo robienie zdjęć. W katolickim Dublinie są dwie protestanckie katedry i tam każą płacić dużo więcej za sam wstęp i zobaczenie sklepu w dawnym katolickim kościele.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhlPk28IucLFTKE0CYFhrJzrWSS3_bAGgtF0dGf5-fuc3oskPzMn39gKBoQYGhWvipYF0ZkwNR9TedoQ05LV4ZfkCHFmPIpL2WM0uC99PwzMrtX1EhrmEc-GRYAnoOnKD0xGMNElKtBk-g/s1600/DerryCathedral.6.jpg)
Ciekawe co by na to powiedział święty Kolumba, który założył pierwszy kościół w Derry w 546 roku. Gdyby jeszcze żył, to w drugim tygodniu sierpnia nie jeździłby raczej do Derry. Po co to oglądać... Maiden City Festival.
![](http://2.bp.blogspot.com/-jIlX_T14Ers/Ug8x9zrnYNI/AAAAAAAAnIw/DNPI-CWrIoY/s1600/DerryCathedral10.jpg)
Jeden przedmiot poruszył moją uwagę i było to na samym wstępie. Była to duża armatnia kula wystrzelona w dniu 10 lipca 1689 roku w stronę, gdzie właśnie stałem. Kula spadła na dziedziniec, ale nie wybuchła. Zamiast prochu zawierała krótki liścik: "PODDAJCIE SIĘ". Armatnia kula spadła w oblężonym mieście bronionym przez protestantów, którzy odpowiedzieli katolikom: "NIE PODDAMY SIĘ". No i się nie poddali, wytrzymali 105 dni podczas których zmarło z głodu ponad 8000 ludzi. Potem przypłynęło więcej protestantów z wodą i jedzeniem i miasto zostało wyzwolone z katolickiego oblężenia.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRWoD498jYTsnRH9Vp97qTZMuRQEzkFjkerZ_wv7XYTfvfpubM5lFD4AUz4eYxpAkuMgGEN6S_ZrQNHdFzvTdeMy9AyT100r7KHfomB1qyiVFhf5Zma-FgqBgngnkfVRhraYDgyFOGrMEa/s1600/DerryCathedral.8.jpg)
Mija ponad 400 lat, idę murami Derry/Londonderry i pomiędzy starymi armatami i widzę otoczone wysokim ogrodzeniem osiedle z napisem na murze: "JESTEŚMY WIERNI KRÓLOWEJ, WCIĄŻ JESTEŚMY OBLĘŻENI I NIGDY SIĘ NIE PODDAMY" To małe osiedle protestantów w katolickiej dzielnicy. Huśtawki za drutem kolczastym. Protestanci potrafią zadbać o swoje bezpieczeństwo w katolickiej dzielnicy.
![](http://3.bp.blogspot.com/--B08to4Tv74/Ug8q9ZVbLNI/AAAAAAAAnIg/Zb_2ok-_sbA/s1600/DerryCathedral.4.jpg)
![](http://1.bp.blogspot.com/-gb1hx-kF1tc/Ug7aUyu8KdI/AAAAAAAAnHI/wbQeIkdi4Z4/s1600/DerryCathedral.3.jpg)
Jeśli zainteresowałem kogoś historią Derry/Londonderry, to zachęcam do moich wcześniejszych spostrzeżeń o tym mieście:
Twierdza - miasto, którego nigdy nie zdobyto
Murale w Derry/Londonderry - współczesna historia miasta ilustrowana na murach katolickich i protestanckich domów
Krwawa niedziela - tylko dla czytelników o mocnych nerwach
Chciałbym kiedyś zobaczyć te murale, ale zawsze, gdy jadę przez NI czuję się w tym kraju obco i dziwnie. Tak jak by była tam inna atmosfera w powietrzu. Nawet ciężko to wytłumaczyć....
OdpowiedzUsuńJa jestem pewien, że tam jest inna atmosfera. Ludzie inni, opancerzone samochody policyjne, nie mozna z piwem wyjsc z pubu na papierosa...
UsuńZastanawiam się jak oni się z tym czują. To takie dziwne zagubienie wśród narodowości, nazw, wyznań...
OdpowiedzUsuńDla nich to część historii i codziennego dnia. Nie zrozumiemy tego.
Usuń