

Nazwa Ross Bridges sugeruje, że są tu jakieś mosty. Podobno kiedyś były dwa, ale do dziś został tylko jeden. Pewnie kiedyś też się zawali.


Okolice mostów Ross to stałe miejsce obserwatorów ptaków. Siedzą tam pod wielkimi parasolami, ze swoimi termosami, kanapkami, lunetami i kapturami. Birdwatching to kosztowna rozrywka, przyrządy do obserwacji są bardzo drogie. Podpytałem trochę i dowiedziałem się, że oprócz ptaków zobaczyć tu można również ogromne żółwie, wieloryby i delfiny. Tylko oglądanie, żadnych zdjęć.


Pytałem ich o to. Po pierwsze za daleko. Po drugie - całą kasę wydali na lunety. Po po trzecie - nie dla zdjęć tu przyjeżdżają.
OdpowiedzUsuńKażdy sposób jest dobry na relaks...jak kogoś to "kręci" :)
OdpowiedzUsuń