| 
Leprechaun
 to osobnik płci męskiej, rodzaj – skrzat, narodowość – irlandzka. 
Legendarny strażnik skarbu ukrytego na końcu tęczy, wisiorek do kluczy, 
magnes na lodówkę, wytwór folkloru i wyobraźni podkładany turystom, 
magiczny elf samotnik siedzący gdzieś w ruinach obrośniętych bluszczem, z
 wykształcenia szewc. Największa aktywność leprechaunów jest w okolicy 
17 marca.   
Spotkałem go tylko raz i aż raz, opisałem to spotkanie tutaj.
 Dlatego teraz z dystansem odnoszę się do wszelkich wizerunków, które 
wyskakują dziś z każdej witryny sklepowej, która woła: zbliża się święto
 Patryka! To trochę jak z Mikołajem, niby go nie ma, ale wszyscy się za 
tego paskudnika chętnie przebierają. 
Leprechaun
 (wymawia się: leprikon) jest wyobrażany jako podstarzały karzeł ubrany 
na zielono. Kapelusz, kamizelka, krótkie spodenki, pończochy i buty ze 
srebrnymi sprzączkami. Takie oto dziwadło ze średniowiecznych 
irlandzkich legend. Karierę międzynarodową zawdzięcza między innymi 
pewnemu Indianinowi z plemienia Jones. 
Skłonność
 do nałogów – wybitna. Pali ciągle fajkę, bo obecnie paczka szlugów nie 
schodzi tu poniżej 8 euro, a to skąpiec przecież jest. Podobno usłyszeć 
go można jak stuka w małe kowadełko reperując buty, ale to kolejny mit. 
To dźwięk szybko otwieranych puszek piwa. Nikt nie widział jeszcze 
trzeźwego leprechauna.  
Pijaniutki
 leprechaun ma zawsze przy sobie dwie sakiewki. Srebrną monetą z lewej 
kieszeni płaci za piwo i tytoń, a potem ta czarodziejska moneta do niego
 wraca. Złota moneta z prawej sakiewki jest przeznaczona na łapówkę dla 
tego, komu uda się leprechauna jednak schwytać. Skrzat wypuszczany jest 
wolno, a złota moneta zamienia się w suchy liść koniczynki. 
Leprechaun
 znany jest z głupich żartów, dzięki temu czasem jest wesoło a czasem 
straszno, bo ten skrzat wcale nie ma wyczucia. Ostatnio słyszałem, że 
jeszcze przed wyborami ma zamienić Lecha w Lecha z puszki.  
W krainie absurdu irlandzkich leprechaunów zdarzają się również takie oto wyobrażenia. I ludzie to kupują... 
W centrum Dublina
 właśnie dziś otwiera się Narodowe Muzeum Leprechauna. Zapraszam do 
świata irlandzkich legend i tajemnic na drugim krańcu tęczy. Leprechauny
 to nie tylko przebrane pieski i pijane przebierańce. To przede 
wszystkim część narodowych legend Irlandii. | 
sobota, 21 sierpnia 2010
Leprechaun - irlandzki skrzat
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O CZYM JEST TEN BLOG
historia
(180)
ciekawostki
(148)
Pendragon Tours
(103)
chrześcijaństwo
(102)
podróże
(90)
średniowiecze
(80)
morze
(76)
ruiny
(64)
Dublin
(63)
zwyczaje
(63)
pogaństwo
(53)
klasztory
(50)
góry
(45)
zagadki
(45)
klify
(43)
opactwa
(43)
zamki
(43)
neolit
(39)
megality
(37)
Celtowie
(31)
Aran
(29)
Dingle
(29)
grobowce
(29)
okrągłe wieże
(29)
Irlandia Północna
(28)
legendy
(28)
celtycki krzyż
(26)
św. Patryk
(26)
film irlandzki
(25)
muzyka
(24)
dolmeny
(23)
puby
(19)
książki
(18)
obrzędy
(15)
religia
(15)
Wikingowie
(14)
connemara
(14)
kamienne forty
(13)
newgrange
(13)
menhiry
(12)
galway
(11)
boyne
(10)
konflikt
(10)
zima
(8)
bitwy
(7)
ogham
(7)
wielki głód
(7)
święta
(7)
kamienne kręgi
(6)
loughcrew
(6)
manuskrypty
(5)
wywiady
(5)
opowieści z krypty
(4)
Clootie
(3)
Fourknocks
(3)
Samhain
(3)
Trim
(3)
pierścień claddagh
(3)
Sheela-na-Gig
(2)
leprechaun
(2)
murale
(2)
św. Walenty
(1)
 
 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz