
Telefony stacjonarne we wszystkich sześciu gospodarstwach w dolinie zaczęły działać mniej więcej w tym samym czasie. Nie spodziewajcie się jednak, że na komórkach pojawi się tu chociaż jedna kreska.

Pogoda potrafi się tu zmieniać bardzo szybko. W jednej chwili najwyższe góry Irlandii są spowite chmurami...

... a za chwilę chmury odchodzą w siną dal odkrywając ośnieżony szczyt Carrantuohill.

W dolinie Black Valley jest mnóstwo rzek spływających z gór, kaskad i wodospadów.

Do Black Valley prowadzą tylko dwie drogi - od strony Molls Gap i od Gap of Dunloe. Obie są wąskie, jednopasmowe i długie. I warte wielu przystanków i zdjęć.




Przez Black Valley prowadzi tylko piesza trasa. Nie jeżdżą tędy żadne wycieczki autokarowe. Na wąskiej drodze można spotkać wystraszonego osła, stado owiec albo jeden z pojazdów Pendragon Tours. Zapraszam.

...no pięknie! Taki plasterek z kolorami, starczy mi na cały dzień;-) pozdro
OdpowiedzUsuńSmacznego!
UsuńA do rzeki da się wejść czy porwie?
OdpowiedzUsuńNie próbowałbym po zimowych deszczach :)
UsuńCarrantuohill! :D
OdpowiedzUsuńTo z jednej strony pocieszające, a z drugiej przerażające, że w dzisiejszych czasach uchowały się takie właśnie miejsca jak Black Valley.
Ależ piękna ta Irlandia...A kiedyś na pewno do Niej pojadę...Ewa z Tbg.
OdpowiedzUsuń