KARTY

piątek, 1 maja 2009

Knock - Matka Boska Irlandzka

XIX wiek w Europie obfitował bardziej niż wszystkie inne wieki w cudowne objawienia maryjne. Ostatnim ważnym objawieniem w dziewiętnastym stuleciu była mała irlandzka wioska Knock. Zaczęło się wszystko klasycznie – dwóm kobietom wracającym z sierpniowych nieszporów ukazała się Matka Boska.
  
To bezpośrednie połączenie niebios z Irlandią było jednak zupełnie inne od wszystkich poprzednich europejskich objawień. Przede wszystkim nie padły tam żadne słowa, więc tak naprawdę nie wiadomo było o co chodzi. Po drugie w centralnym punkcie objawienia pojawiła się zwykła irlandzka owieczka zidentyfikowana później przez komisję kościelną jako Baranek Boży.
  
Irlandzkie objawienie różniło się od wszystkich poprzednich również składem drużyn – po stronie gości pojawił się jeszcze św. Józef oraz św. Jan Ewangelista, natomiast miejscowe kobiety wracające z nieszporów zostały licznie wsparte przez okolicznych mieszkańców. Spotkanie trwało około dwóch godzin bez żadnej przerwy, potem goście z niebios znikli i nie pojawili się już nigdy więcej. W każdym razie nie było to ciche spotkanie sam na sam, świadków było około trzydziestu, dlatego Kościół Katolicki nie znajdując sprzeczności ze swoją nauką przyjął irlandzkie objawienie jeszcze w tym samym roku 1879.
   
Sam święty Patryk pojawiając się znowu we własnej osobie na Zielonej Wyspie nie wywołałby takiego poruszenia w ówczesnej biednej Irlandii. Spragnieni cudu wierni zaczęli zmierzać w stronę Knock, pojawiły się pierwsze cudowne uzdrowienia. Na ścianach kościoła pielgrzymi zaczęli wieszać swoje kule i laski, na których tu osobiście przykuśtykali. Sława Knock dotarła wkrótce do Europy. Do odległego sanktuarium w małej wiosce leżącej na zachodzie kontynentu docierało już milion ludzi rocznie. Z Kalkuty przyjechała Matka Teresa, a z Rzymu przyjechał w stulecie objawień sam Papież Jan Paweł II.
  
Wzniesiono nowy kościół, któremu Papież nadał godność bazyliki. Karol Wojtyła ogłosił Matkę Boską Maryją Królową Irlandii. Fala cudownych uzdrowień osiągnęła taki stopień, że Knock nazwano drugim Lourdes. Sława nowego sanktuarium dotarła do Irlandczyków w USA i Australii. Miejscowy proboszcz, wychowanek największego na świecie seminarium duchownego jakimś cudem pozyskał środki na zbudowanie w Knock międzynarodowego lotniska. 
  
Dzięki temu ksiądz James Horan przeszedł do historii jako fundator największego lotniska międzynarodowego na najmniejszej wsi na świecie.
  
Pierwszy bezpośredni lot z Nowego Jorku do Knock w Irlandii odbył się w 1987 roku, już po śmierci proboszcza Horana. Lotnisko początkowo zwane jego imieniem obecnie nosi nazwę Irlandzkiego Zachodniego Lotniska. Do sanktuarium Knock przybywa obecnie ponad dwa miliony pielgrzymów rocznie. Sezon zaczyna się w ostatnią niedzielę kwietnia i trwa do drugiej niedzieli października. 
 
Wjeżdżając do Knock można odnieść wrażenie, że jest to zwykłe irlandzkie miasteczko z dziwnym kościołem. 
I tak tu w istocie jest...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz