Spośród wszystkich muszli Irlandii nagrodę główną zgarnęły muszle klozetowe w Portmagee. Zgodnie z tabliczką znamionową - toaleta tuż przy moście na wyspę Valentia jest najczystsza w całym kraju.
Mały domek z kamieni zdobył puchar w 2002 roku ale do dziś trzyma fason. Zawsze kiedy tamtędy przejeżdżam zatrzymuję się na loo. Toaleta jest publiczna, darmowa i rzeczywiście czysta.
ladny maly domek :)
OdpowiedzUsuńNo wlasnie... jak to mozliwe: darmowe, bez obslugi, na uboczu, a zawsze czyste, z papierem, woda i mydlem. Cuda sie zdarzaja...
OdpowiedzUsuńludwikr
Do jednego z tych czerownych kublow na smieci wrzucilem ostatnio poniszczony przez wiatr namiot 2 osobowy ;)
OdpowiedzUsuńO żeż. Patrzę nagłówek: muszle z Portmagee. Myślę, będzie o muszelkach morskich, i już planuję jaki by tu przezabawny komentarz wrzucić, żeby się kojarzyło z toaletowymi. Tymczasem klapa na całej linii...
OdpowiedzUsuńTeż skorzystałem, przy okazji wycieczki w tamtejsze rejony. Swoją drogą: ciekawy przypadek.
OdpowiedzUsuńToż to niemal najładniejsza toaleta, jaką widziałam. Ładniejsza była tylko ta w metrze we Warszawie, gdzie mają umywalki z Villeroya i Bocha, ale pomyślałam że to rozrzutność. Tak na serio, nigdzie nie płaciłam za toalety poza Polską i Czechami, a zwiedziłam ich nazbyt wiele.Najdroższą z kolei spotkałam w Trójmieście, gdzie trzeba za loo zapłacić bagatela nawet 20 zł!
OdpowiedzUsuńTyle to bym nie dał, wolałbym donieść gdzieś indziej :)
Usuń