KARTY

niedziela, 7 sierpnia 2011

Klify Moher

Cliffs of Moher to bez wątpienia najbardziej znana irlandzka atrakcja turystyczna. Urwista zachodnia krawędź płaskowyżu Burren ciągnie się przez 8 kilometrów osiągając w najwyższym punkcie 214 metrów. Co roku przyjeżdża oglądać Mohery około miliona osób. 
Pisałem już kiedyś o Moherowych Klifach ale postanowiłem odświeżyć temat, ponieważ biorą one udział w plebiscycie na nowe 7 cudów natury. Jeżeli ktoś chce wziąć udział w głosowaniu, to szczegóły są tutaj. Głosować można do 11.11.11 (to taka data :). 
  
Niektórzy pewnie pamiętają czasy, kiedy klify były bardziej dzikie, niestrzeżone i groźne. Od 2007 r. dostępne jest nowoczesne centrum turystyczne, które schowane jest we wnętrzu naturalnego wzniesienia. Jest tam wszystko, czego potrzeba turystom z różnych krajów. Dość liczny personel zajmuje się obsługą rzeszy odwiedzających oraz pilnuje, żeby nie przechodzić poza barierki. 
  
Tego, że klify są niebezpieczne nie trzeba tłumaczyć, jednak ich siła przyciągania jest bardzo duża. Sporo osób przechodzi poza wyznaczone betonowe tarasy aby podążać ścieżkami w obu kierunkach. W pogodne dni takie spacery są przyjemne ale nigdy nie są bezpieczne. Wystarczy spojrzeć na ten filmik. 
  
Stateczek, który widać w dole wypływa z przystani w Doolin - rejs kosztuje €15. Obejrzeć klify można też z lotu ptaka - w centrum turystycznym wyświetlana jest specjalna animacja. Ptaków jest na Moherach bardzo dużo - mimo takiej ilości turystów jest tam bardzo wiele miejsc, gdzie można się dostać tylko z powietrza.  
  
Wieża widoczna na zdjęciu to O'Brien's Tower - punkt widokowy zbudowany w 1835 roku. Wejście na górę jest płatne dodatkowo. Moim zdaniem nie warto, bo widać tyle samo. Wieża O'Briena jest jednym z symboli klifów, w specjalnej maszynie z korbą można rozpłaszczyć pięciocentówkę z jej sylwetką.
  
Przy dobrej widoczności z klifów widać wyspy Aran i Connemarę
  
Na południowym krańcu klifów stoi druga wieża, od której klify wzięły swoją nazwę. Wieża Moher pochodzi z czasów napoleońskich. Dojść do niej można z dwóch stron, można też próbować się wdrapać. To "tylko" 120 metrów nad oceanem. 

Cypel, na którym stoi wieża Moher to Hag's Head - Głowa Wiedźmy. Tej Wiedźmy. A ptaszek widoczny na zdjęciu poniżej to Atlantic Puffin czyli maskonur. Jest jednym z mieszkańców klifów i oficjalnym znakiem Moherów w konkursie na siedem cudów natury.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz