KARTY

czwartek, 10 marca 2011

Filmy irlandzkie - komediowo

Irlandzki humor jest jeszcze bardziej wyrafinowany niż humor angielski. Rzekłbym - dla koneserów tematu. Jestem przekonany, że wraz z poznawaniem Irlandii i Irlandczyków wrażliwość obcokrajowców na ten rodzaj humoru może tylko rosnąć :)  Poniżej przedstawiam kilka propozycji. 
  
The Van (Furgonetka) 1996. Dwaj bezrobotni przyjaciele z północnego Dublina otwierają własny biznes - odnawiają starą, zarośniętą mchem furgonetkę i zaczynają sprzedawać tak lubiany przez Irlandczyków fast food. Ścieżka muzyczna - Eric Clapton. 

Father Ted (Ojciec Ted) 1995-1998, serial. Akcja dzieje się na małej wyspie u zachodnich wybrzeży Irlandii. Trzech księży i ich gospodyni przeżywają takie przygody, których nie przeszłaby żadna plebania w Polsce. Nieznane nam humorystyczne podejście do spraw wiary i duchowieństwa. Trzecia seria była tak śmieszna, że główny aktor, czyli ojciec Ted zmarł zaraz po nakręceniu ostatniego odcinka. 

The Snapper (Berbeć) 1993. Cóż może być śmiesznego w tym, że najstarsza z szóstki rodzeństwa zachodzi w ciążę? Toż to samo życie! Rzecz dzieje się w katolickim społeczeństwie, w jednej z dzielnic Dublina. Wszyscy się znają, jak to na wsi. Nie spodziewacie się nawet z czego w tej sytuacji można się śmiać. Jeysus feckin' eijit :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz