KARTY

sobota, 26 lutego 2011

Całkiem nowy dolmen w Cadamstown

Wspomniałem ostatnio o pewnym rzeźbiarzu z gór, który w swoim ogrodzie trzyma kamiennego maszkarona w kształcie kobiety prezentującej swe atrybuty. Patrick pokazał mi w ogrodzie jeszcze kilka innych swoich rzeźb. Przyznam szczerze, że w przypadku niektórych miałem wątpliwości, czy aby na pewno to on jest ich autorem. Niektóre z nich wyglądały jak żywcem wyjęte ze średniowiecznych murów. Być może Patrick wcale nie jest rzeźbiarzem tylko kleptomanem plądrującym celtyckie ruiny porzucone gdzieś na bezdrożach gór Slieve Bloom…
  
Co do największego z dzieł Patricka nie miałem wątpliwości – nie ma go w żadnym katalogu dolmenów ani w przewodnikach, więc jest to niezwykła rzeźba, nie oryginał. Dolmen z Cadamstown stoi na wzgórzu za starym młynem i jest widoczny również z drogi. 
   
Patrick wspomina jak kilkanaście lat temu ustawiał swój dolmen, przy pomocy sąsiadów z wioski oraz dźwigu. Kamień leżący na tych trzech stojących waży 36 ton. Na moje pytanie po co ustawił na wzgórzu replikę dolmenu odpowiedział, że lubi dolmeny za ich tajemniczość. Spodobało mi się to, że facet zrobił coś takiego z czystej pasji, nie na zamówienie urzędu gminy czy w ramach jakiejś akcji. Ustawił kilka wielkich głazów na swojej górce jako swój prywatny pomnik kamiennych dolmenów sprzed 5000 lat.

 
O dolmenach sporo już napisałem wcześniej, zainteresowanych szczegółami zapraszam na przykład tutaj. A może ktoś ma ciekawą teorię jak stawiano prawdziwe wielotonowe dolmeny w czasach megalitycznych, kiedy to dźwigów jeszcze nie było? 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz