KARTY

piątek, 8 listopada 2013

The Beatles w Dublinie - 50 lat temu


W czwartek 7 listopada 1963 roku zespół The Beatles zagrał dwa koncerty w sali kina Adelphi na Abbey Street w Dublinie. Na sali kinowej było tylko 2304 miejsc i naoczni świadkowie twierdzą, że muzyki prawie wcale nie było słychać z powodu histerycznych krzyków, emocji i aplauzu.



Wczoraj minęło równo 50 lat od tego wydarzenia i w Dublinie zaroiło się od różnych imprez okolicznościowych. Jako wierni fani The Beatles wybraliśmy się w pobliże dawnego kina Adelphi, gdzie została tylko brama prowadząca na parking oraz klika starych zdjęć i artykułów prasowych sprzed półwiecza. Podpisy na biletach, fotki z Malahide, bilety z numerem miejsca. Czad.






Po drugiej stronie Abbey Street w małym klubie nocnym zapłaciliśmy po €5, dostaliśmy pieczątkę na rękę i przez dwie godziny doskonale się bawiliśmy przy dźwiękach The Beatles. Zespół LET IT BE-ATLES. grał naprawdę dobrze. Dużo lepiej niż Żuki i Chrząszcze i grali też psychodelię z tamtych lat za co im chwała. Nie zabrakło najlepszych szlagierów. Wszyscy dobrze się bawili. 



Oficjalna strona zespołu LET IT BE-ATLES znajduje się tutaj



Poniżej fragmenty występu. Zapraszam do posłuchania. 













A tak opisywał tamte wydarzenia manager kina Adelphi, Harry Lush:

So the Beatles finished their first show and the crowd just shouted for more, more, more. The Beatles just could not get off the stage, they had to stay put. By this time there were 2,304 people looking for encore after encore. Time marched on and the crowd outside gathered for the late show. The crowds met leaving and entering from Abbey Street.

I thought the doors of the Adelphi would collapse with the crowds, and the Hideout upstairs would come tumbling down. The police arrived to keep a kind of order. Fighting started because some wanted to get out and others clambered to get in. Cars were overturned and one car set on fire.
I can also recall people on top of the roof taking photographs of the commotion below in Abbey Street. The crowds spilled out into O'Connell Street and windows were broken in Clearys, leaving a trail of damage in O'Connell Street. We were at a loss for future shows. What would we do? We never thought they would be so popular.

For future shows an answer was found. After the first show we would let the crowd out through Prussia Street at the back of the Adelphi and up to the Capitol Cinema, which was owned by the Farley brothers. That was the way the Beatles escaped that night.

The crowds still gathered during the second show. Many just to get a glimpse or photograph. Well, they [The Beatles] were in our care and we had to look after their welfare.

We asked the Independent [newspaper] to help out. They said the easiest thing would be to use one of their vans, so the boys could walk up the stairs and jump into the van and be taken to the Gresham.

The Beatles were all so nice, courteous and answered all the questions. They had respect for their seniors and called you sir. I look back on the day The Beatles came to Dublin as one of the shiniest days in my career.
                                                                                                                                              źródło

I jeszcze więcej o tamtym koncercie z 1963 roku na stronie Beatles Ireland.

10 komentarzy:

  1. kilka lat temu bylem na koncercie Rolling Stones w Slane Castle..dali czadu.

    OdpowiedzUsuń
  2. w Arnots'ie na wystawie stoją manekiny ubrane w garnitury, które "Źuczki" miały na sobie podczas występu:) uwielbiam przeżywać historię w ten sposób, chociaż wehikuł czasu -to byłby cud :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię ich. To była muzyka. Nie to, co dziś. Piotrze czy to Ty tam na zdjęciu? Nie poznałabym Cię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. ...też bym się tak...darła;-))) Piotr dobrze Ci w czerwonym;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny artykul, Peter. A w czerwonej mycce Ci duzo lepiej niz w czarnej ;). Mlodzian taki, hoho! :)
    Pozdro, Gosia

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj :)
    Wspomnień czar i urok :)
    Pozdrawiam mile :)

    OdpowiedzUsuń