KARTY

czwartek, 8 sierpnia 2013

Grobowiec Seefinn w Górach Wicklow

Aby dostać się na szczyt góry Seefinn najpierw trzeba się rozejrzeć, czy gdzieś nie wisi flaga informująca o ćwiczeniach wojskowych. Armia zrobiła sobie poligon akurat na tych wzgórzach, gdzie stoją megalityczne grobowce. Flagi nie było, więc wypuściliśmy psy, przeszliśmy przez drewniany płotek w miejscu do tego przeznaczonym i ruszyliśmy pod górę przez hektary torfowisk, kwitnących wrzosów, kwaśnych jagód i megapaproci.     



Seefinn Passage Tomb jest jednym z grobowców korytarzowych, których w Irlandii jest sporo. O tym grobowcu nie piszą w przewodnikach, bo żeby tam wejść na górę trzeba znaleźć kilka godzin wolnego czasu no i przejść przez poligon. Zbudowano go w czasach neolitu, przed piramidami. Najbardziej znanym grobowcem tego rodzaju jest Newgrange




Ludzie, którzy nie znali jeszcze koła musieli mieć jakiś ważny powód, aby wnieść ponad 600 ton kamieni na górę, na którą wchodziliśmy około godziny. Powstał zgrabny kopczyk z wąskim wejściem i korytarzem takim jak w Newgrange.  
 

 

Dach grobowca (corbelled roof) zawalił się kilkaset lat temu i dlatego wejść do środka można też od tyłu. W trzech komorach grzebalnych rośnie teraz na kamieniach przepiękny mech.



Przeciśnięcie się przez tę szparę jest możliwe, ale ludzie kiedyś musieli być mniejsi.



Grobowiec korytarzowy na szczycie góry to świetne miejsce, żeby się schować przed deszczem. W górach Wicklow w jednej chwili świeci słońce, a za chwilę leje.   



Jeśli ktoś się bawi w geocaching, to tam na górze właśnie zrobiliśmy skrytkę.

7 komentarzy:

  1. Nie chciałbyś tak zmoknąć :) Zresztą nie masz psa :) Tam jest więcej grobowców, można iść jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej podoba mi się zdjęcie w "szparze" i to, z dwoma psami na kupie kamieni...
    Chi, chi... początkowo nie wiedziałam czy leżysz brzuchem do góry, czy też odwrotnie, myślałam nawet, że przekręcił Ci się tułów o 180 stopni... Wszystkiemu winien ten kapelusz :)))
    Miłego odkrywczego "wakacjowania"... :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze szparą powiadasz... Niektórzy mówią na to szpara waginalna, czułem się trochę jakby mnie ta góra rodziła, kapelusz przeszedł, główka przeszła, jeszcze tylko brzuszek... :)

      Usuń
  3. Jeśli mnie pamięć nie myli to właśnie przed chwilą się odezwałeś. Zmontujemy coś na grobowiec gdzie trudno coś ukryć bo wokół same torfy i żadnych kamieni; Masz już psa czy idziesz sam? Najbliższy tydzień pasi?

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Piotrze.za Twoją namową postanowiłem spróbować geocachingu i zupełnie przypadkiem moją pierwszą odnalezioną skrzynką jest Twoja na Seefin. Powiem Ci, że to fajne uczucie odnaleźć cache, tym bardziej, że pierwsza:) co prawda pierwszą miała być mała w pobliżu mojego domu ale niestety mimo 3 wizyt nie odnalazłem jej, co mnie trochę zniechęciło. może już jej nie ma? W każdym razie dziś podczas rodzinnego hikingu/trekkingu postanowiłem dać sobie jeszcze jedną szansę.i proszę oto srebrny pocisk odnaleziony:) na marginesie kapitalny pomysł z tym pojemnikiem;)
    Pozdrawiam i TFTC :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie luźne skojarzenie z Kilbride Shooting Range:)

    OdpowiedzUsuń