W Irlandii codziennie wysyła się 3 miliony listów i przesyłek. Wszystkie one po zamknięciu urzędów pocztowych są przewożone do czterech wielkich centrów dystrybucyjnych - w Dublinie, Cork, Portlaois i Mullingarze. W każdym z nich pracuje po 200 osób ale i tak większość pracy wykonują maszyny z systemem OCR (Optical Character Recognition) sortującym listy według adresów.
Niewyraźnie napisane adresy są skanowane i trafiają na ekran, gdzie zostają odczytane przez pracowników poczty. Rozpoznają oni 1500 adresów na godzinę. Na kopertach nadrukowany zostaje kod kreskowy ułatwiający dalsze sortowanie. O godzinie 3.30 rano wszystkie listy i paczki są załadowywane na ciężarówki i rozwożone do mniejszych ośrodków, skąd o 7 rano trafiają do toreb listonoszy, a potem do naszych skrzynek. Wszystko to w ciągu niecałych 12 godzin.
Niektóre stare skrzynki wbudowane w kamienne mury są naprawdę tak stare jak wyglądają. Można je głównie zobaczyć na wsiach lub małych miasteczkach. Mimo, że wyglądają staroświecko to wciąż w pełni działają i są opróżniane codziennie.
Na tych skrzynkach widnieją zagadkowe litery i rzymskie cyfry. W ten sposób oznaczony jest wiek skrzynki. Litera R oznacza króla lub królową Wielkiej Brytanii (z łaciny Rex i Regina) a numer - to kolejny numer króla / królowej.
VR Victoria Regina - Królowa Wiktoria, panowała do 1901 roku
ER VII Edward VII Rex - Król Edward VII, panował w latach 1901-1910
GR V George V Rex - Król Jerzy V, panował w latach 1910-1936
ER VIII Edward VIII Rex - jego królowanie trwało tylko kilka miesięcy, skrzynkowy rarytas
GR VI George VI Rex - Król Jerzy VI, panował w latach 1936-1952
ER II Elizabeth II Regina - Królowa Elżbieta II - panuje od 61 lat
Irlandia odzyskała niepodległość i nie ma już królowej więc te wszystkie stare skrzynki wrośnięte w jeszcze starsze kamienne murki są imperialistycznymi zabytkami. W Irlandii Północnej królowa nadal obowiązuje, więc skrzynki są czerwone i wciąż sygnowane inicjałami Elżbiety II.
Irlandia odzyskała niepodległość i nie ma już królowej więc te wszystkie stare skrzynki wrośnięte w jeszcze starsze kamienne murki są imperialistycznymi zabytkami. W Irlandii Północnej królowa nadal obowiązuje, więc skrzynki są czerwone i wciąż sygnowane inicjałami Elżbiety II.
skąd masz takie ciekawe szczegółowe dane na temat funkcjonowania tutejszej poczty?
OdpowiedzUsuńZ filmu, który jest wyświetlany w Muzeum Poczty w Dublinie. Zrobiłem tam trochę notatek :)
Usuńcholera...czy w trakcie naszego piwa też robiłeś notatki? :)
UsuńHa ha, a czy my pilismy piwo w muzeum?
Usuńno w sumie niby nie, ale pub chyba trochę wiekowy więc pod muzeum można by podciągnąć na upartego.
UsuńTa Irlandia mnie wciąż zadziwia:)
OdpowiedzUsuńNo i da się. Wszystko się da.
OdpowiedzUsuń...piękne te skrzyneczki;-) Na ile one są irlandzkie a na ile angielskie?
OdpowiedzUsuńA bo ja wiem...
UsuńWitaj
OdpowiedzUsuńU nas w kraju poczta nadal na bakier z dostawami, niestety.
Pozdrawiam ciepło ;)
Polacy mogliby się od Irlandczyków sporo w temacie prawidłowego dostarczania listów nauczyć :D
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te skrzynki... Tylko zastanawiam się, po co Edkowi VIII też dano skrzynkę skoro on nie dość, że tak krótko panował i skandale wszczynał co krok, to jeszcze nawet go koronować nie zdążyli...?
Co do reszty inicjałów - jak zobaczyłem te VR od razu przypomniało mi się jedno hobby Sherlocka Holmesa, które z pasją uprawiał w czasie wolnym od pakowania za kratki kolejnych szumowin... Wystrzeliwał pistoletem inicjały Królowej na ścianie mieszkania, poważnie niepokojąc tym Watsona i gospodynię panią Hudson :D
Będąc w Windsorze widziałam niebieskie, a nawet koloru "zgniłej zieleni" - fakt nie były sygnowane "ER II".
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami.
To fascynujące, jak skomplikowany proces przesyłki listów w Irlandii umożliwia tak szybką dostawę! Skrzynka na listy staje się wtedy jak magiczna brama, przez którą każdy list może dotrzeć do swojego adresata w ekspresowym tempie
OdpowiedzUsuń